Info
Suma podjazdów to 104217 metrów.
Więcej o mnie.
Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Lipiec19 - 1
- 2016, Czerwiec37 - 0
- 2016, Maj37 - 0
- 2016, Kwiecień34 - 0
- 2016, Marzec27 - 0
- 2016, Luty33 - 0
- 2016, Styczeń33 - 0
- 2015, Grudzień34 - 0
- 2015, Listopad28 - 0
- 2015, Październik20 - 0
- 2015, Wrzesień28 - 1
- 2015, Sierpień35 - 0
- 2015, Lipiec30 - 0
- 2015, Czerwiec33 - 0
- 2015, Maj42 - 0
- 2015, Kwiecień33 - 0
- 2015, Marzec19 - 0
- 2015, Luty23 - 0
- 2015, Styczeń35 - 0
- 2014, Grudzień36 - 0
- 2014, Listopad25 - 0
- 2014, Październik27 - 0
- 2014, Wrzesień25 - 0
- 2014, Sierpień30 - 0
- 2014, Lipiec14 - 0
- 2014, Czerwiec17 - 0
- 2014, Maj6 - 0
Marszobieg
| Dystans całkowity: | b.d. |
| Czas w ruchu: | b.d. |
| Średnia prędkość: | b.d. |
| Maks. tętno maksymalne: | 175 (87 %) |
| Maks. tętno średnie: | 157 (78 %) |
| Liczba aktywności: | 34 |
| Średnio na aktywność: | 0.00 km |
| Więcej statystyk | |
- Czas 02:00
- Temperatura -3.0°C
- Aktywność Bieganie
Ciężkie bieganie z kolegą.
Wtorek, 6 stycznia 2015 · dodano: 06.01.2015 | Komentarze 0
W sumie trzy duże rundy przez park dały razem 17,5-18 km. Czasowo wyszło równo dwie godziny. Rundy podzielone na dwa odcinki, pomiędzy odcinkami spokooojny marsz, żeby tętno zeszło. Pod koniec odcinka ok. 0,5 km ciągle na maksa- czułem to w płucach ;)
Momentami ledwo trzymałem "koło", ale jakoś dałem radę.
No i jutro niestety rano 5:20 pobudeczka i na basenik ;) Potem szkoła i powtórka, czyli znów basen, ale dwie godziny. Ojjj ciężko będzie!
Ale ni ma co płakać, bo zostało 1,5 tygodnia i zaczynamy ferie, także trzeba się spiąć, przetrwać jakość ten czas i będzie dobrze :D W sobotę i niedzielę pewnie znów pobiegam tak jak dziś. No i to tyle! Wracamy do rzeczywistości...
- Czas 01:30
- Temperatura -5.0°C
- Aktywność Bieganie
Bieganko
Wtorek, 30 grudnia 2014 · dodano: 30.12.2014 | Komentarze 0
Dziś trochę dłużej, akurat żeby się zmęczyć, ale jednocześnie nie przetrenować :P
8-9 minut biegu na 1-2 minuty marszu tak, aby wyszło 10 minut.
- Czas 00:40
- Temperatura -5.0°C
- HRmax 169 ( 84%)
- HRavg 157 ( 78%)
- Aktywność Bieganie
Poranny rozruch
Poniedziałek, 29 grudnia 2014 · dodano: 29.12.2014 | Komentarze 0
W sumie 4 razy:
-9minut biegu,
-1minuta marszu.
Napadało śniegu tyle, że nie było szans na przejażdżkę, więc zimę przywitałem bieganiem.
Jak śniegu już nie napada, a ten roztopi się
i zniknie, no to w środę i czwartek wyjadę sobie na MTB, bo po ostatnich przygodach szosą po lodzie wolę nie ryzykować :P Jutro nie pojeżdżę, ze względu na niską temperaturę i śnieg, także jutro też biegamy i czekamy na sylwester.
- Czas 02:30
- Temperatura 3.0°C
- Aktywność Bieganie
Konkrecik przed świętami ;)
Wtorek, 23 grudnia 2014 · dodano: 23.12.2014 | Komentarze 0
Miło było, ale się skończyło ;) W końcu przerwa świąteczna i w końcu odpuszczę sobie reżim treningowy. Dzisiaj było następująco:
-35 minut szybkiego marszu do parku (co by się nie zmęczyć przed treningiem),
-5 rundek na wałach z kolegą (czasu nie znam). Marszobieg: od mostu dp mostu bieg (trucht), na mostach marsz.
-później poszliśmy na pseudo siłownię do parku, ale to poprostu było... żałosne, więc szybko opuściliśmy to miejsce i każdy poszedł w swoją stronę. Do domu już zwykły marszobieg 5 minut biegu/2 minuty marszu i jestem w domu :D
- Czas 00:35
- Temperatura 0.0°C
- Aktywność Bieganie
Poranny rozruch
Poniedziałek, 22 grudnia 2014 · dodano: 22.12.2014 | Komentarze 0
Marszobieg, raczej spokojnie. 1 minuta marszu/2 minuty lekkiego truchtu.
Po 10 minutach takiej rozgrzewki zrobiłem sobie jedną tabatę 3 minutową.
Po tabacie do samego domu czułem w płucach te 3 minuty. Normalnie masakra...
- Czas 00:50
- Temperatura 13.0°C
- Aktywność Bieganie
Bieganko
Piątek, 19 grudnia 2014 · dodano: 19.12.2014 | Komentarze 0
Ale ciepło!!!
Ubrałem się zwyczajnie- jak na grudzień- a tutaj ledwo wytrzymałem do końca z powodu wszystkich ciuchów, które na sobie miałem :P
Trening udany, to znaczy:
3 serie:
--->10 minut biegu, przez ostatnią minutę finisz,
--->3 minuty marszu.
- Czas 01:20
- Temperatura 5.0°C
- Aktywność Bieganie
Marszobieg #8
Piątek, 12 grudnia 2014 · dodano: 12.12.2014 | Komentarze 0
Dziś trochę dłużej niż zwykle, ale to wcale nie oznacza, że było lżej- wręcz przeciwnie :D
Ruszyłem z Gwiezdnej, jak było zaplanowane. Do parku powoli, trochę marszu, trochę biegu.
W parku już konkret- 3 rundy na wałach (jedna ok. 10 min), na każdej odpoczynek w postaci marszu przez około 1,5 minuty.
Pod koniec trzeciego kółka zrobiłem sobie finisz tak dla zabawy ;)
Później miał być już tylko powrót do domu, ale wyszłoby ok. 55 minut, więc wbiegłem w jakąś boczną drogę i pobiegałem sobie trochę po błocie w lesie :P Gdy już czas się zgadzał, to zawróciłem i wracałem do domu.
Według telefonu wyszło trochę ponad 10 km, dokładnie nie pamiętam.
- Czas 01:05
- Temperatura -1.0°C
- Aktywność Bieganie
Marszobieg za dnia #7
Środa, 10 grudnia 2014 · dodano: 10.12.2014 | Komentarze 0
Nóżki trochę obolałe po wczorajszym, ale dały radę :P
Dziś już spokojniej- 4 minuty biegu/2 minuty marszu.
Pod koniec, żeby nie było zbyt lekko, pobiegłem sobie 10 min.
Wybiegłem o 14, także było jasno i przyjemnie.
Trasa tym razem zupełnie inna, bo wystartowałem od babci (ul. Gwiezdna).
- Czas 01:00
- Temperatura 2.0°C
- Aktywność Bieganie
Bieganie po ciemku ;) #6
Wtorek, 9 grudnia 2014 · dodano: 09.12.2014 | Komentarze 0
Wyszedłem z domu- była 16:10 i już było ciemno. Ale co tam- biegniemy :P
Dzisiaj pierwszy raz czyste bieganie, a nie trochę biegu, trochę spacerku... :D
W sumie wyszło 57 minut, kilometrów 12, ale to błąd- GPS jak zwykle stracił sygnał i wyszło, że biegłem maksymalnie 250 km/h...
A realna prędkość z biegu to było między 9, a 11 km/h, także w tempie (jak dla mnie). Trzy, czy cztery razy zrobiłem sobie przerwę od biegu w postaci 1-2 minut marszu, ale jak już napisałem były ich tylko 3, może 4.
Ciemno było tak, że masakra... Gdy biegłem do parku, było jeszcze w miarę ok- widziałem przynajmniej, czy biegnę drogą (po wale), czy staczam się na trawę. xD W parku rewelacyjnie- wszystko pooświetlane, także tam, to była czysta przyjemność, ale niestety za dużo tam nie pobiegałem, bo trzeba było zawracać. Powrót tą samą drogą- ale już totalnie na ślepo. Gdy biegł ktoś z przeciwka- ----- --widziałem go dopiero, gdy był ok. 3-5 metrów przede mną. Może dla osób, które codziennie biegają w takich warunkach, to nic nadzwyczajnego, ale dla mnie jak najbardziej. Ostatnie 5 minut już spokojnie- rozciąganie itp. W sumie fajnie było, głównie przez to, że było ciemno :) Jutro kończę szybciej w szkołę- 13:30, także mam nadzieję, że o 14 pobiegam sobie w normalnych warunkach z godzinkę- półtorej i zobaczę, jak biega się po bieżni w parku wokół boiska, bo jeszcze nie miałem okazji.
Także podsumowując biega mi się coraz lepiej. Choć robię to rzadko, widzę progres. Oby było tak z rowerem :D
- Czas 00:45
- Aktywność Bieganie
Marszobieg #5
Sobota, 6 grudnia 2014 · dodano: 06.12.2014 | Komentarze 0
Tak z rana, o 9.
Na obudzenie się.
