Przejażdżka

Czwartek, 30 kwietnia 2015 · dodano: 30.04.2015 | Komentarze 0

Najpierw góralem po agrafki na wyścig (stare już zużyte...), następnie na myjnię góralem, podjechałem jeszcze do rowerowego po koszyk na bidon do szosy (stary farbował mi wszystkie bidony). Później na szosie na obiad, do fryzjera i na myjnię ;) A jutro Kluczbork...

Trening za motocyklem :)

Środa, 29 kwietnia 2015 · dodano: 29.04.2015 | Komentarze 0

Uuu, mocno było ;D W sumie zrobione 6 rozprowadzeń z finiszem. 2km bardzo mocnym tempem za skuterem, później 200 metrów finiszu. 
Wpadło jeszcze pare tempówek, tz. płyta-oś, 60km/h, totalny młynek, czyli imitacja ścigania na wyścigu. Po zrobieniu głównego treningu spokojnie doholowałem się za lusterko do domu. Przejechałem sobie spokojnie 5 kilometrów i tyle. Trening masakra, nie ma szans, żeby zrobić coś takiego samemu. Muszę powtarzać coś takiego chociaż raz w tygodniu, to może w końcu poprawi mi się dynamiczność, bo to jest zdecydowanie mój najgorszy punkt. A jest to baaardzo ważne, miejsce na płaskim, krótkim, klasycznym wyścigu (teraz właściwie są tylko takie, ok. 50km, 0m przewyższeń) zależy praktycznie tylko od doświadczenia, jazdy w grupie i przede wszystkim od dynamiki, czyli rozprowadzenia i dobrego finiszu, gdy tętno przed rozpoczęciem finiszu już jest na granicy maksymalnego...

Basen

Wtorek, 28 kwietnia 2015 · dodano: 29.04.2015 | Komentarze 0

Wieczorem, o 19. Wpadłem dwa razy do sauny, później 30 minut pływania. Tyle. Nie zdążyłem nawet pójść na masaż :/

Przejażdżka. Masakryczna pogoda

Wtorek, 28 kwietnia 2015 · dodano: 28.04.2015 | Komentarze 0

Nie wiem czy kiedykolwiek tak odmarzły mi palce u rąk. Czekałem z 10-15 minut lejąc ciepłą wodę na ręce, jęcząc z bólu (z początku :D), żeby móc odpiąć kask... Jadąc nie mogłem płyty wrzucić. Do tego ciągle lał deszcz... Ale jakoś przeżyłem :) A dziś wieczorem wybiorę się prawdopodobnie na basen.

Chrząstowice. Start wspólny

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 26.04.2015 | Komentarze 0

Wyścig totalnie płaski. Większość przejechana w czubie. Wszystko super, tylko końcówka troszkę nie wyszła. Widać, że jest progres. Żałuję teraz, że nie odjechałem ani razu, bo migłem odjechać prawie w każdym momencie. Szkoda też, bo była szansa, żeby 3 km do mety pójść na solo... Pozycję miałem wymarzoną, tempo w grupie lajtowe, ale jakoś brak tej pewności w ściganiu... :( Generalnie wyścig udany, wyników narazie brak, oczywiście ukońcxone w grupie.

Kryterium w Częstochowie

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 25.04.2015 | Komentarze 0

Ciężkie kryterium. Pojechane bez pulsometru, głównie przez brak czasu na jego założenie. Miejsce 23/ponad 60 czy jakoś tak.
Znowu na starcie byłem na samym końcu... Jechałem w czteroosobowej grupce, nie daliśmy rady dojść do głównej grupy (choć było blisko). Na 8 rundzie mocno zaciągnąłem chcąc się trochę pościgać i pozbyć ludzi. Udało się ;) Dwójka z tyłu odpadła i jechałem z 1 kolesiem. Dwie rundy prawie non stop się wiozłem, żeby wygrać finisz. A na finiszu niespodzianka. Znaczy ze mną wszystko dobrze, koleś przyśpieszył przed ostatnim zakrętem i do końca było już tylko coraz mocniej. Już wychodzę mu z koła (wyczekałem ostatni dobry moment), a tu sędzia czy ktoś wyszedł na drogę przy finiszu, akurat po mojej stronie. Nie chciałem ryzykować, bo wyglądało na to, że mnie nie widzi, a do mety było już naprawdę blisko, więc wróciłem na koło i tak przejechałem kreskę. Znowu niezbyt udany wyścig. Niby wszystko gra, ale brakuje tego czegoś  co pchałoby mnie do przodu w następnych startach i treningach. Na szczęście jutro kolejna szansa stoi przede mną otworem- wyścig w Chrząstowicach. Mam nadzieję, że tym razem mi się uda.

Rozgrzewka

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 25.04.2015 | Komentarze 0

Basen, sauna, masaże, czyli jednym słowem regeneracja

Piątek, 24 kwietnia 2015 · dodano: 24.04.2015 | Komentarze 0

Postarałem się choć trochę odpocząć przed weekendem. Jutro 8.30 ruszam na kryterium w Częstochowie. Mam nadzieję, że noga poda :)

Trening, a może już wyścig? Polkowice

Czwartek, 23 kwietnia 2015 · dodano: 23.04.2015 | Komentarze 0

Średnia prędkość wszystko wyjaśnia ;) Jakoś przetrwałem, ale na wyścigu w sobotę nie przewiduję sukcesów :P

Podjazdy: Stanisławów

Środa, 22 kwietnia 2015 · dodano: 22.04.2015 | Komentarze 0

Dojazd i przyjazd z kolegą, który jechał na góralu. Zrobione planowo 6 podjazdów długości 1,4km. Ostatni podjazd pojechałem ciut mocniej niż pozostałe pięć, w granicach 175-182. Na finiszu wpadło 187 :) No i czas wyszedł 5.00.
Progres spory, bo w lipcu zeszłego roku, jadąc na totalnego maksa zrobiłem 5.15.