Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mlody12 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 26298.70 kilometrów w tym 952.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 104217 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mlody12.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

40-70 km

Dystans całkowity:10060.50 km (w terenie 180.00 km; 1.79%)
Czas w ruchu:361:37
Średnia prędkość:27.82 km/h
Maksymalna prędkość:78.00 km/h
Suma podjazdów:40269 m
Maks. tętno maksymalne:198 (99 %)
Maks. tętno średnie:190 (95 %)
Suma kalorii:75673 kcal
Liczba aktywności:186
Średnio na aktywność:54.09 km i 1h 56m
Więcej statystyk
  • DST 47.50km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 19.00km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Kelly Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB ;)

Sobota, 24 stycznia 2015 · dodano: 24.01.2015 | Komentarze 0

Pokręciłem się trochę po okolicy. Zimno było, szczególnie w stopy, ale jakoś wysiedziałem te 2,5h. Załozenia były, żeby pojeździć dłużej, ale raczej w tlenie i plany w 100% zrealizowane, z czego się bardzo cieszę. Niestety całość przejechana znów w samotności. Dla zabicia nudy co jakiś czas podśpiewywałem sobie różne piosenki :D Powoli zbliżam się do zamknięcia pierwszego cyklu, zostały jeszcze dwa ciężkie dni, potem jeden rege i jedziemy z kolejnym 5-dniowym cyklem. W drugim tygodniu rano, zamiast pływania będę więcej biegał. Takie są plany i trzeba je wykonać w 100%.




  • DST 50.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 18.87km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Kelly Spider
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mieszanka: śnieg, deszcz, zimno, ciepło, zachmurzenie, bezchmurne niebo. Dzisiaj było chyba wszystko!

Niedziela, 4 stycznia 2015 · dodano: 04.01.2015 | Komentarze 0

W końcu konkret!
Zaczęło się od rozgrzewki po asfalcie w kierunku Leg. Pola. Przejechałem 10km i zaczęły się krótko mówiąc złe warunki atmosferyczne (śnieg i woatr w twarz), więc zawróciłem. Później wyznaczyłem sobie trasę 2,5km
w terenie (jakieś 0,5km po asfalcie) i tak miło sobie na niej kręciłem.
Tam popracowałem dość mocno nad techniką na trasie, bo wszędzis błoto, długi techniczny zjazd, gdzie prawie ciągle było powyżej 30 km/h, oprócz jednegp momemtu, gdzie staczałem się po błocie asekurując sobie nogą.
Po opanowaniu trasy pod względem technicznym pojechałem dokręcić do 50km i robiłem to jeżdżąc sobie pod obwodnicą, zjeżdżając stromym zjazdem, trochę dalej oczyściłem sobie z gałęzi fajny króciutki podjazd i nim jeździłem. Na koniec, ostatnie 5km przejeździłem na małej rundzie, gdzie ostatnio i pierwszy raz udało mi się podjechać na dość stromy jak dla mnie podjazd po kamykach.
Ogólnie było fajnie, jeszcze NIGDY nie byłem tak brudny od błota, jak i mój rower, ale właśnie to podoba mi się w kolarstwie przełajowym i górskim najbardziej ;) Można odpocząć, choć to trening, oderwać się, nie myśleć o tym, że jest nudno. Poprostu jedziesz i nie patrzysz na nic.
A jeśli chodzi o robienie siły na góralu, to jak najbardziej mi się to podoba.
Śr. Kadencja=>82




  • DST 52.00km
  • Czas 02:14
  • VAVG 23.28km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 176 ( 88%)
  • HRavg 155 ( 77%)
  • Kalorie 2040kcal
  • Podjazdy 596m
  • Sprzęt Trek 1.5 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa, płasko, wichura, deszcz, ciepło, ARMAGEDON nr.2

Piątek, 2 stycznia 2015 · dodano: 02.01.2015 | Komentarze 0

Cóż...  Znów straaasznie wiało, co chwila popadało bardzo mocno i się uspokajało. Ze względów pogodowych nie pojechałem nigdzie daleko. Jadąc w kierunku Jawora wszędzie na około były pola, więc nijak mogłem się obronić przed wiatrem. Droga tam jest wąska, mieści się jeden samochód, także jak coś jechało z tyłu czy przodu, było niezbyt fajnie, bo wiał tam potężny boczny wiatr i jechałem pochylony na bok i co chwila rower odjeżdżał mi na boki. Raz tak dmuchnęło (właściwie to co chwila tak było :P), że odpiąłek pedałko, bo mało nie wywaliło mnie do rowu...
Później zawróciłem, przejechałem standardową trasę na drodze rowerowej, gdzie też było niebezpiecznie ze wględu na wiatr i na koniec dokręcałem do pięćdziesięciu kręcąc 2km-owe rundki wokól sklepów. 
Ogólnie było fajnie, oby utrzymało się to ciepło, wiać mogłoby trochę mniej, ale generalnie nie narzekam. Lepsze to od siedzenia przed telewizorem!


Kategoria 40-70 km


  • DST 47.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 24.96km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Trek 1.5 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ale wiatr!!!

Sobota, 20 grudnia 2014 · dodano: 20.12.2014 | Komentarze 0

To może zacznę od tego, iż koledzy zapraszali na grupowy trening na 9:00 na rondo na Złotoryjskiej. Pojechać mieliśmy rundę na Zagrodno, czyli ok. 70km. W sumke to nie chciało mi się dziś jechać, wolałem pobiefać ze dwie godzinki, no ale wyruszyłem. Na rondzie stałem i kwotłem od 8:50 do 9:10 i nikt nie przyjechał. Wkurzyłem się na maksa, bo strasznie nie chciało mi się wstawać o 7, ubieram i jechać w taki wiatr. No, ale skoro już  się ubrałem i jestem gotowy do jazdy- postanowiłem coś pojechać.
Zdecydowałem się na zwykła rundkę na Leg. Pole.
Na początek- pierwsze 10-15 km- wiatr w plecy, czyli wysiłek zerowy, jazda 40-50 km/h bez pedałowania. Wszystko fajnie.
Komplikacje zaczęły się na zjeździe w stronę Prochowic. Rzucało mną jak liśćmi... Co chwila myślałem, czy nie zejść z roweru, bo przestawało być śmiesznie, gdy mało co nie leżałem w rowie. No ale jadę, łatwo nie jest, ale jakoś daję radę. Skręcam w lewo w drogę do Grzybian i tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa!!! ;)
Coś niesamowitego! Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem i nie życzę nikomu takiej przygody. Powiem tyle:
-lekki zjazd, gdzie zwykle jadę 30- 45 km/h,
-prędkość najniższa- 13km/h, średnio było ok 14,km/h, a maksymalnie jechałem 24 km/h.
-prawie cały czas na stojąco- kadencja 60-70, siadałej gdy prawie leżałem na ziemi- wiało od boku tak mocno, że ciągle chciałem  się zatrzymać
i prowadzić rower. Gdyby ktoś jechał dziś w stożkach, to daleko by nie zajechał ;) 
Później już bez niespodzianek, ciągle prędkość ok. 17-20 km/h i trzymanie kierownicy jak tylko mocno mogę, bo co chwila mocniej powiewa, a ja latam z jednej strony ulicy na drugą...
Pięć kilometrów przed domem zatrzymałem się, ale nie przez wiatr, choć wiał cały czas mocno, tylko głód mnie wezwał- zjadłem batona. Oczywiście chyba nie muszę mówić, dlaczego nie zjadłem go jadąc...
Podsumowując trening średniawy, igranie z cichym zabujcą- wiatrem- nie było za fajne, ale też dzięki niemu było... hmmm... ciekawiej.
Ogólnie to fajny trening siłowy- ciągle podjazdy i nie ma zmiłuj się.
Śr. kadencja: 86.


Kategoria 40-70 km


  • DST 56.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 26.46km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Trek 1.5 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szoska ;)

Niedziela, 7 grudnia 2014 · dodano: 07.12.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj rundka na Myślibórz. Fajnie było i przyjemnie, ale znowu samotnie... Jak całą zimę mam jeździć sam i w sumie w sezonie też, to nie wiem jak to przeżyję :P
Narazie chcę trochę odpocząc od roweru, jeszcze tylko test wydolnościowy, a później skupię się bardziej na ogólnorozwojówce.


Kategoria 40-70 km


  • DST 48.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 28.80km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Trek 1.5 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kręcenie w większej grupce.

Niedziela, 23 listopada 2014 · dodano: 23.11.2014 | Komentarze 0

Zebrało się dziś ok. 20 osób pod decathlonem.
Pogoda sprzyjała, więc i miło się jechało.
Krótko, bo krótko, ale nie ma co jeździć
po 100km w grudniu, czy listopadzie :P
Za prawdopodobnie dwa tygodnie badania wydolnościowe,
także trzeba będzie przez te kilka dni trochę więcej pojeździć.
A że o 15 robi się ciemno- pozostaje trenażer ;)




  • DST 55.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 27.97km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Trek 1.5 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jedna rundka na Myślibórz.

Sobota, 22 listopada 2014 · dodano: 22.11.2014 | Komentarze 0

Dziś jechało się miło i przyjemnie- bo na dworze  ;)
Pogoda nie rozpieszczała zbytnio. 4°C, odczuwalna 0°C, odczuwalna na rowerze -2 - -5°C.
Do tego mgła  i dość mocny wiatr. Ale jak to mówią: "Nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani ludzie." 
Dlatego ja dziś wypróbowałem kominiarkę i chustę i powiem szczerze, że jechało się całkiem przyjemnie.
Jedynie na zjazdach było "trochę" zimno.
Na podjeździe pod Myślinów postanowiłem cyknąć parę fotek.
Ale większość z nich nie wyszła zbyt dobrze, więc wrzucę tylko jedną:





Kategoria 40-70 km


  • DST 47.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 28.20km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Trek 1.5 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znów w grupie ;)

Sobota, 15 listopada 2014 · dodano: 15.11.2014 | Komentarze 0

Fajnie było, w sumie sześć osób. Jeśli taka grupka utrzyma się przez całą zimę, będzie duża motywacja do treningów :D Szkoda tylko, że tak wiało :/
Może te finisze pod górę i sprinty niezbyt pasują do listopada, ale ciężko było się powstrzymać, gdy tyle osób jedzie ;) U nas to rzadkość w środku sezonu, a w listopadzie to już wogóle...
A od poniedziałku jademy z siłką!!! Nie mogę się już doczekać :P




  • DST 65.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 28.89km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Trek 1.5 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejażdżka w większej grupie

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 0

Trasa: Legnica- Lubin- Legnica.
Zjawiło się około 10 osób, także przyjemnie się jechało.
Tempo spokojne, ale nogi nieprzyzwyczajone do takich dystansów :P
Średnia kadencja: 92




  • DST 42.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 31.50km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Trek 1.5 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ale pogoda... ;)

Czwartek, 23 października 2014 · dodano: 23.10.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj jedna rundka na Leg. Pole, ale za to tempo szło konkretne, bo już przed 18 było ciemno...
Nie wziąłem pulsometru, bo spodziewałem się spokojnej przejażdżki, a tu na podjeździe: BUM!
Sam się zdziwiłem, ale przez ani jeden moment nie było mi zimno, co więcej, było mi gorąco. Jak na 6°C to trochę dziwne. Ale w sumie, jak na:
3 termiczne koszulki, zimowa bluza i jesienna bluza, spodnie i ocieplacze na nogach to nie dziwię się :P


Kategoria 40-70 km