Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mlody12 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 26298.70 kilometrów w tym 952.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 104217 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mlody12.bikestats.pl
  • DST 78.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 26.00km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 191 ( 95%)
  • HRavg 146 ( 73%)
  • Sprzęt Trek 1.5 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu jakiś konkret ;)

Sobota, 13 września 2014 · dodano: 13.09.2014 | Komentarze 0

Plan był taki, żeby zrobić 2 podjazdy (całe, czyli 4 km) na Stanisławów, ale plan popsuła mi dętka ;( Czekałem na samochód, później na otwarcie sklepu, aż w końcu kupiłem 3 sztuki i pojechałem. Sytuacja wyglądałaby inaczej, gdybym wcześniej kupił dętkę, ale prostu nie było kiedy. 
Tak więc gdy dojechałem do domu, zjadłem kanapkę i wyjechałem miałem już 12 km. Przyjechałem do Stanisławowa, tam odpocząłem ze dwie minutki i ruszyłem. Do lusterka, czyli początku 1,5 km podjazdu jechałem w tętnie 175- 182. Od lusterka 180- 185. Na koniec wyskoczyło mi jednorazowo 191.
Czas wyszedł 15:50. Pod koniec podjazdu, gdy wlokłem się 12- 14 km/h spotkałem na drodze dwóch chłopaków, którzy dawoimi krzykami zmotywowali mnie żeby pzyśpieszyć. Teraz cytat: ''Dawaj dawaj! Dasz radę! Jak chcesz to cię popchamy." Po tym tekście strasznie chcialło mi się śmiać, musiałem wyglądać na ostro zajechanego, skoro tak powiedzieli, ale wywaliłem z siebie krótkie "nie" i ostatnie pół minuty jechałem na stojaka w granicach tętna 190.
Zjechałem bardzo spokojnie na sam dół, postałem 1- 2 minuty i ruszyłem drugi i ostatni raz. Jadę, jadę, ok. 700m. do szczytu, a czas tak dobry, że nie wiedziałem o co chodzi. Po wjechaniu na ostatnią, 10% ściankę zrozumiałem, że już jest 15:30. Stanąłem na pedałkach i dokręciłem do samego końca. Dojeżdżam, patrzę na czas i widzę 15:50.   
Później powrót do domu, czyli rozjazd i na koniec, gdy już dojechałem do domu, wyjechałem znów do sklepu zamówić korbę 39-46.
Korba powinna być we wtorek, może w środę.
Jutro kolejny ciężki trening po górach, także zostało jeszczę wyczyścić rower, bo wygląda, jakbym był w lesie, a nie na Stanisławowie...


Kategoria 70-100 km, Podjazdy



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ragna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]