Info
Suma podjazdów to 104217 metrów.
Więcej o mnie.
Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Lipiec19 - 1
- 2016, Czerwiec37 - 0
- 2016, Maj37 - 0
- 2016, Kwiecień34 - 0
- 2016, Marzec27 - 0
- 2016, Luty33 - 0
- 2016, Styczeń33 - 0
- 2015, Grudzień34 - 0
- 2015, Listopad28 - 0
- 2015, Październik20 - 0
- 2015, Wrzesień28 - 1
- 2015, Sierpień35 - 0
- 2015, Lipiec30 - 0
- 2015, Czerwiec33 - 0
- 2015, Maj42 - 0
- 2015, Kwiecień33 - 0
- 2015, Marzec19 - 0
- 2015, Luty23 - 0
- 2015, Styczeń35 - 0
- 2014, Grudzień36 - 0
- 2014, Listopad25 - 0
- 2014, Październik27 - 0
- 2014, Wrzesień25 - 0
- 2014, Sierpień30 - 0
- 2014, Lipiec14 - 0
- 2014, Czerwiec17 - 0
- 2014, Maj6 - 0
- DST 60.00km
- Czas 02:15
- VAVG 26.67km/h
- VMAX 71.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Trek 1.5 2013
- Aktywność Jazda na rowerze
W końcu podjazdy... ;)
Piątek, 18 lipca 2014 · dodano: 24.07.2014 | Komentarze 0
A więc tak...
Podjazdy głównie trenuje na największym podjeździe w okolicy, czyli w Stanisławowie. Jest to w sumie około 3 km-owy podjazd, z maksymalnym nachyleniem 11%.
Dzisiaj trenowałem skróconą wersje, czyli ostatnie 1400 metrów.
Dojazd do górki i powrót to w sumie około 48 km.
Podjazd pokonałem standardowo pięć razy.
1- 4 to wjazdy na 80%. Staram się jeździć zmiennie 2 minuty na siedząco i 2 na stojąco.
Przed ostatnim podjazdem 3 minuty przerwy i ruszam...
Jadę tak na 90% i oto dane:
Dst: 1.3 km
Time: 5:33
V śr: 15.25 km/h.
W sumie nie jest źle, bo dawno nie jeździełem, ale mogłoby być lepiej :P
